Zespół policystycznych jajników to jeden z głównych powodów utrudnionego zajścia w ciążę i zaburzeń cyklów miesiączkowych. Mimo powszechności występowania wciąż nie zostały poznane pewne przyczyny zaburzenia. Najpewniej jest to konsekwencja oddziaływania androgenów, choć wyraźny jest też genetyczny charakter schorzenia. Nie można chorobie zapobiec, ale istnieje szereg skutecznych metod łagodzących objawy, jakie ona wywołuje.
Czym jest zespół policystycznych jajników?
Zespół policystycznych jajników (PCOS) jest chorobą hormonalną u kobiet w wieku rozrodczym. Diagnozowany jest u 3-12% z nich [1]. Przyczyny rozwoju zaburzenia wciąż są badane. Wszystko wskazuje jednak na to, że PCOS jest konsekwencją oddziaływania androgenów oraz utraty wrażliwości tkanek na działanie hormonów płciowych. Wyraźny jest też jego genetyczny charakter – jeśli matka była chora, zwiększa się prawdopodobieństwo, że i córka zmagać się będzie z PCOS.
U pacjentek z zespołem policystycznych jajników, poza zaburzeniami hormonalnymi, występują nieprawidłowości metaboliczne, takie jak:
- nadmiar androgenów,
- hiperinsulinizm (nadmiar insuliny we krwi),
- insulinooporność (zmniejszona wrażliwość tkanek na działanie insuliny, co doprowadza do zaburzenia gospodarki glukozy),
- zaburzenia gospodarki lipidowej.
Jakie są objawy zespołu policystycznych jajników?
Typowym symptomem PCOS jest zaburzenie cyklu miesiączkowego. U aż 90% chorych cykle trwają dłużej niż 35 dni [2]. Ponadto u prawie 50% chorych występuje podwyższone wydzielanie hormonu luteinizującego (LH), stymulującego owulację [1]. Przez to miesiączki mogą występować rzadziej.
U wielu kobiet rozwija się wtórny brak miesiączek, a co za tym idzie – niepłodność. Zajście w ciążę przy zespole policystycznych jajników jest dużym wyzwaniem. Warto jednak podkreślić, że PCOS nie oznacza niepłodności. Zapłodnienie jest trudniejsze i często wymaga stabilizacji hormonalnej, ale jest możliwe – kobiety z PCOS zostają mamami.
Innym charakterystycznym objawem zespołu policystycznych jajników jest tycie. Wedle szacunków dotyka ono ponad 50% chorych [1]. Do nadmiernego przybierania na wadze przyczyniają się m.in.: zaburzenia gospodarki lipidowej, insulinooporność, a także hiperinsulinizm, który pobudza proces tworzenia się tłuszczów (lipogenezę).
Kobiety z PCOS mają zaburzone uczucie sytości – głód pobudzany jest przez wysokie stężenie leptyny (białko wydzielane przez komórki tłuszczowe, które reguluje uczucie sytości). U osób otyłych leptyna utrzymuje się na stale wysokim poziomie, przez to wciąż czują się one głodne.
Przy zespole policystycznych jajników na twarzy może pojawić się nadmierne owłosienie typu męskiego (hirsutyzm), które jest konsekwencją wzrostu stężenia androgenów. Do tego rozwijają się trądzik i łojotok, a nawet łysienie.
Ponadto przy PCOS mogą wystąpić:
- przebarwienia na skórze,
- zwiększona łamliwość i wypadanie włosów,
- poszarzenie cery,
- torbiele na jajnikach,
- bezdech senny,
- wahania nastroju,
- depresja,
- przewlekłe zmęczenie,
- bezsenność.
Jak wykryć zespół policystycznych jajników?
Zgodnie z kryteriami diagnostycznymi opracowanymi w 2004 r. przez The Rotterdam ESHRE/ASRM o PCOS mowa, gdy spełnione zostaną co najmniej 2 z 3 przesłanek:
- owulacje w ogóle nie występują lub występują rzadko,
- badania laboratoryjne potwierdzą nadmierny androgenizm (nadmiar męskich hormonów płciowych u kobiet),
- jajniki mają zwiększoną objętość albo wykazują cechy policystycznych jajników.
Diagnostyka wymaga nie tylko zebrania wywiadu od pacjentki. Konieczne jest też przeprowadzenie szeregu badań. Poza wykonaniem USG (obrazującego zmieniony wygląd jajników) ważne są badania laboratoryjne, w tym:
- hormony płciowe (testosteron, androstendion, progesteron, prolaktyna, LH, FSH),
- pakiet tarczycowy (T3, T4, TSH),
- insulina i glukoza oraz krzywa cukrowa (OGTT).
Jak leczyć zespół policystycznych jajników?
Duże znaczenie w leczeniu zespołu policystycznych jajników ma dieta i aktywność fizyczna. Metody niefarmakologiczne muszą uwzględniać 4 podstawowe obszary:
- kontrolę masy ciała (redukcję przy BMI powyżej 25 i kontrolę przy BMI mniejszym niż 25),
- kontrolę profilu lipidowego (cholesterol całkowity i jego frakcje HDL i LDL oraz trójglicerydy),
- kontrolę gospodarki węglowodanowej (spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym),
- wprowadzenie aktywności fizycznej (umiarkowany wysiłek 3-4 razy w tygodniu).
Dieta powinna być ubogoenergetyczna. To z jednej strony pozwala zredukować wagę lub utrzymać ją na optymalnym dla organizmu poziomie, a z drugiej zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę.
Posiłki nie mogą zawierać węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym oraz tłuszczów zwierzęcych i obfitujących w cholesterol (200-300 mg/dobę). Zawartość kwasów tłuszczowych powinna być stale kontrolowana [1].
Korzystne jest zwiększenie spożycia błonnika pokarmowego (30-40 mg/dobę), ponieważ szybko zapewnia on uczucie sytości i jednocześnie ogranicza wchłanianie cholesterolu w jelitach. Jego źródłami są m.in. warzywa i owoce (z przewagą tych pierwszych) – powinny być spożywane codziennie.
Konieczna może okazać się tez suplementacja (dopasowana do potrzeb organizmu przez lekarza lub dietetyka). W PCOS lekarz może zalecić stosowanie: L-argininy, mio-inoztyolu, witaminy D, kwasów Omega-3 i kwasu foliowego.
Czy zespół policystycznych jajników jest groźny?
Zespół policystycznych jajników doprowadza do zaburzeń metabolicznych. Ryzyko wystąpienia cukrzycy zwiększa się 3-7 razy, a zespołu metabolicznego – 2 razy [1].
Insulinooporność diagnozowana jest u 62-80% pacjentek [1]. Czynniki te w połączeniu z nadmierną masą ciała podwyższają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, w tym nadkrzepliwości, nadciśnienia tętniczego i zwapnienia tętnic wieńcowych.
Bibliografia
- P. Kłósek, S. Grosicki, Dietoterapia w zespole policystycznych jajników – zalecenia praktyczne, „Forum Zaburzeń Metabolicznych” 2017, t. 8, nr 4, s. 148–154.
- M. Kostecka, Zespół policystycznych jajników – rola diety i suplementacji we wspomaganiu leczenia, „Kosmos – Problemy Nauk Biologicznych” 2018, t. 37, nr 4(321), s. 855–862.