W dniach 13–15 marca 2017 na Uniwersytecie Technicznym w Monachium odbyło się sympozjum poświęcone testom „point of care” (POC), w którym wzięło udział ponad 350 osób. Na maj zapowiedziane jest kolejne spotkanie poświęcone podobnej tematyce. Jeśli prześledzimy wydarzenia naukowe związane z analityką medyczną, zauważymy, że określenie „point of care diagnostics” powtarza się bardzo często. Co oznacza i skąd bierze się jego popularność?

Angielskie określenie „point of care” możemy przetłumaczyć jako „w miejscu opieki” albo „przy łóżku pacjenta”. Oznacza ono metody diagnostyczne, które można wykorzystać poza laboratorium. Tam, gdzie akurat przebywa pacjent: na oddziale szpitalnym, na miejscu wypadku, w domu albo na wakacjach.

Żeby zrozumieć, jak ważne i potrzebne są metody i urządzenia diagnostyczne łatwe do zastosowania w miejscu pobytu pacjenta, wystarczy wspomnieć o jednym z nich: kieszonkowym elektronicznym glukometrze współpracującym z testami paskowymi. Dzięki niemu diabetycy mogą precyzyjnie modyfikować dietę i dawkę przyjmowanej insuliny, żeby utrzymać poziom glukozy na poziomie jak najbardziej zbliżonym do optymalnego. Badanie można wykonać zawsze i prawie wszędzie.

Innym przykładem są szybkie testy na obecność antygenu bakterii Streptococcus. Dzięki nim lekarz może w ciągu kilku minut sprawdzić, czy przyczyną zmian w jamie ustnej pacjenta są bakterie powodujące anginę. To informacja na wagę szybkiego wyleczenia, ponieważ potwierdzenie obecności Streptococcus ułatwia podjęcie decyzji o leczeniu antybiotykiem.

Przez wiele lat tego typu badania wykonywano wyłącznie w laboratoriach analitycznych. Żeby je przeprowadzić, trzeba było wykorzystywać duże i ciężkie urządzenia albo przez długi czas utrzymywać badany materiał w kontrolowanych warunkach (w cieplarkach).

Laboratorium diagnostyczne zapewnia urządzeniom, odczynnikom i materiałom doskonałe warunki: stabilną i optymalną temperaturę, wilgotność, ochronę przed wibracjami, uszkodzeniami mechanicznymi, pyłem. Na oddziale szpitalnym też można liczyć na ochronę przed niekorzystnym wpływem środowiska. Tymczasem warunki pracy sprzętu, którym posługują się ratownicy medyczni albo pacjenci, są trudne do przewidzenia. Należy oczekiwać znacznych wahań temperatury, wysokiej wilgotności, narażenia na wstrząsy. Słowem wszystkiego, czego obawiają się inżynierowie projektujący urządzenia laboratoryjne.

Diagnozowanie POC stało się możliwe dzięki miniaturyzacji urządzeń elektronicznych oraz opracowaniu testów reagujących na obecność różnych substancji (np. antygenów, glukozy, ciał ketonowych). Potrzebne było udoskonalenie metod pomiarowych w taki sposób, żeby uczynić je jak najmniej wrażliwymi na wpływ czynników środowiskowych. W przeciwnym wypadku wyniki badań nie byłyby powtarzalne, a więc należałoby je uznać za bezwartościowe.

Rozwój diagnostyki point of care nie oznacza zmierzchu dużych laboratoriów. Większość badań nadal można wykonać tylko w pracowni. Tam będą ponownie diagnozowane przypadki wątpliwe, na przykład pacjenci, u których wynik szybkiego testu okazał się niepewny. Z drugiej strony testy i badania POC ułatwią szybkie rozpoznanie choroby i wdrożenie skutecznego leczenia.

Test PAPP-A – na czym polega, kiedy wykonać badanie i jak się do niego przygotować?

Wskaźnik insulinooporności

Łuszczyca – objawy, diagnoza, leczenie

Alergia u dzieci – objawy i przyczyny, badania, testy

Co może sprzyjać powstawaniu odparzeń skóry? Jak w odpowiedni sposób dbać o taką skórę?